Imię i nazwisko:
Dorota Szymańska
Ukończony kierunek:
Zarządzanie informacją w nowych mediach
Czym obecnie się zajmujesz?
Na co dzień pracuje w fundacji Aktywizacja, pełnię tam funkcję trenera pracy. Aktywizujemy, motywujemy i wspieramy osoby z niepełnosprawnościami. Praca ta jest dużym wyzwaniem, które z chęcią podejmuję. Każdego dnia dowiaduję się czegoś nowego na temat pracy z drugim człowiekiem, doświadczenia te są dla mnie niezwykle cenne i rozwijają. 15 października fundacja organizuje coroczny konwent na temat praw osób z niepełnosprawnościami, który w tym roku połączony będzie z targami pracy oraz Ogólnopolskim Tygodniem Kariery, bardzo się cieszę, że w tym roku będę mogła pomóc w organizacji tych wydarzeń. Dodatkowo pracuję na sali zabaw z młodszymi dziećmi jako animator. To daje mi dużą radość i pozwala na chwilę „zanużyć się„ w świecie dzieci, gdzie zawsze jest miejsce na swobodę i dobrą zabawę.
Jakie działania podejmowałeś w czasie studiów, które pozwoliły Ci osiągnąć to, czym teraz się zajmujesz?
Studiowałam w dwóch miastach. Zanim przyjechałam do Opola, uczyłam się w Legnicy, gdzie już na pierwszym roku zdecydowałam, że chce robić „coś więcej”. Zdecydowałam się na prace dla drugiego człowieka, zapisałam się na wolontariat do pobliskiego Caritasu, byłam tam animatorem dla osób z niepełnosprawnościami, prowadziłam własne warsztaty i zajęcia dla podopiecznych. To wszystko zainspirowało mnie do kolejnych aktywności w tym kierunku. Łącząc swoje dotychczasowe zainteresowania z kulturą zdecydowałam się na pomoc przy organizacji wernisaży w galerii sztuki i legnickim teatrze. Później było koło naukowe „Alternatywa”, w którym organizowaliśmy konferencje naukowe, tam wykorzystując nabyte umiejętności i większe możliwości mogłam działać lepiej i skuteczniej. Współpracowałam także z uczelnianym biurem karier, gdzie uczestniczyłam w warsztatach, szkoleniach, a także prowadziłam autorskie warsztaty. Tuż po obronie licencjatu, wiedziałam że potrzebuje nowych inspiracji możliwości, wybrałam Opole, gdzie chciałam kontynuować swoje zajęcia. Już w drugim tygodniu studiów zapisałam się na wolontariat do teatru, byłam także prezenterką w radiu Sygnały, a także praktykantką w Akademickim Centrum Karier, dzięki którym miałam okazję poznać kulisy organizacji między innymi targów pracy, a także bieżących szkoleń i promocji uczelni. Pod koniec studiów zdecydowałam się także na koło naukowe Studenckie Forum Bussines Centre Club. Wakacje spędzałam w różnych częściach polski, pracując jako animator, wychowawca kolonijny oraz obozowy, łącząc pasje do podróży i zamiłowanie do organizacji wolnego czasu, nie czułam, że pracuje 🙂
Czym dla Ciebie jest sukces?
Sukces, to dla mnie wykorzystać właściwie miejsce i czas do tego, aby zrobić coś dla siebie, doświadczyć, poznać się lepiej i zrozumieć, że można przełożyć wszystkie te składowe na długotrwałe działania, które przynoszą korzyści nie tylko jednej osobie.
A co jest Twoim największym sukcesem?
Moim największym sukcesem jest wspomniana wyżej szansa, którą wykorzystałam na „swój sposób”, realizując własne pomysły w miejscach, w których chciałam być, poznając przy tym osoby, które zainspirowały mnie do kolejnych działań i nieustannego rozwoju. Wszystko to rozpoczęło się od zwykłej ciekawości, dlatego też z sukcesem zawsze będę kojarzyła potrzebę i chęć rozwoju.
Co byś poradziła studentom, którzy stawiają pierwsze kroki na drodze rozwoju swojej kariery?
Zawsze warto próbować, mierzyć wyżej i korzystać z tego, że czas studiów to wyjątkowy okres który daje dużo możliwości i „otwiera” różne drzwi, a to tylko my decydujemy, w które chcemy wejść i co poznać. Dlatego trzeba dać sobie szansę na odnalezienie swojej własnej drogi, która nie zawsze musi być zgodna z kierunkiem naszych studiów czy panująca modą lub dużym zyskiem. Najważniejsze to czuć, że to co robimy ma sens, a my się rozwijamy i czerpiemy z tego radość.