Imię i nazwisko:
Dominika Zakrzyńska-Seweryn
Ukończony kierunek:
Prawo niestacjonarne na Uniwersytecie Opolskim;
Filologia polska na Akademii Pedagogicznej im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie (obecnie Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie).
Czym obecnie się zajmujesz?
Jestem Prezesem LEX-go Sp. z o.o. w Opolu. W tym roku rozpoczynam aplikację w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Opolu.
Jakie działania podejmowałeś w czasie studiów, które pozwoliły Ci osiągnąć to, czym teraz się zajmujesz?
Regularnie chodziłam na zajęcia i aktywnie w nich uczestniczyłam, po prostu chciałam wiedzieć, uczyć się jak najwięcej, bo to jest najlepszy fundament dla dalszego rozwoju. Wiele spraw podporządkowałam studiom i pracy, która z owymi studiami jest ściśle związana. Nie wstydzę się powiedzieć, że na studiach byłam kujonem 🙂
Czym dla Ciebie jest sukces?
Sukces to stan świadomości, w którym czujemy spełnienie i radość z dobrze wykonanej pracy. Ale sukces – jak wszystko w naszym życiu – ma rewers, jest nim ogromna – czasem przytłaczająca odpowiedzialność – za siebie, za ludzi z którymi się pracuje, za ich życie i kariery. Sukces ma sens tylko wtedy, gdy jest katalizatorem do następnych działań, do nowych wyzwań, do tworzenia i rozwoju. Kobiety na swój sukces muszą pracować podwójnie. Musimy wszak łączyć pracę zawodową z wychowaniem dzieci, z dbałością o dom – a to nie jest łatwe zadanie. To praca 24/7. Tym bardziej jednak możemy być z siebie dumne, gdy osiągamy sukcesy.
A co jest Twoim największym sukcesem?
Moja córka – Maja, lat 14 – cudowna, choć krnąbrna, moje małżeństwo, bo daje mi siłę i radość, moja przyjaźń z Iwoną Iwanek, moja rodzina i wreszcie praca – ciężka, czasem ponad siły, ale satysfakcjonująca i wspaniała. Bez fałszywej skromności powiem również, że jest mi niezmiernie przyjemnie, gdy okazuje się, że ta właśnie praca jest doceniana na zewnątrz, gdy jest nagradzana przez instytucje, które na podstawie obiektywnych danych stwierdzają, że jestem osobą, którą warto wyróżnić. Takim właśnie wyróżnieniem jest dla mnie miejsce w gronie 100 kobiet, które zostały laureatkami plebiscytu PULSU BIZNESU “100 najbardziej przedsiębiorczych kobiet w Polsce”. Tak! to jest sukces – mam nadzieję nie ostatni 🙂
Co byś poradziła studentom, którzy stawiają pierwsze kroki na drodze rozwoju swojej kariery?
Lojalność, uczciwość i odpowiedzialność, przede wszystkim! Odpowiedzialność ma ogromną wartość, zwłaszcza w zawodach prawniczych. Bez niej nigdy nie będzie się dobrym prawnikiem. Na szczęście można się jej nauczyć i dobrze by było, aby stało się to jak najwcześniej, jeszcze na studiach zanim nasze działania będą mogły wywrzeć bezpośredni wpływ na innych ludzi, na ich życie. Z lojalnością i uczciwością jest trudniej – z nią albo się rodzisz, albo nie. Przyznam, że zawsze eliminuję ze swojego otoczenia ludzi nielojalnych, a to z bardzo prostego powodu – jeśli ktoś jest nielojalny wobec mnie, z dużym prawdopodobieństwem będzie nielojalny wobec innych, choćby klientów – a to pierwszy krok do porażki. No i wreszcie cele – trzeba sobie wyznaczać kolejne cele do zrealizowania, starać się w tej realizacji być konsekwentnym, ale i wiedzieć kiedy odpuścić. Nie każdy wybór jest dobry, czasem przekonujemy się o tym dość późno i wtedy należy się zastanowić czy na pewno chcemy dalej brnąć w coś, co nie sprawia nam radości. Czasem lepiej zrobić krok w tył, żeby później zrobić dwa do przodu. Jedno jest pewne – każde doświadczenie jest ważne – to złe i to dobre! Trzeba tylko nauczyć się wyciągać wnioski i nie powielać błędów.